Od mojego powrotu z Paryża minęło już trochę czasu. Niestety oglądanie zdjęć nie pomaga. Konia z rzędem temu, kto mnie teleportuje z powrotem do tego pięknego miasta w ten piękny czas.
P.S. Zupełnie przez przypadek trafiłam na ten artykuł. Czyli od co najmniej 7 lat chodzę w hitowych butach zupełnie nieświadomie. Wiwat glany!
It's been some time since my return from Paris. Unfortunately photos don't help. I'll give half of my kingdom to whoever could teleport me back to this beautiful city in this beautiful time.
P.S. By accident I found this article about military shoes which, apparently, are celebrating their big come back. It turn out thaf for the last 6 or more years I've been wearing some very fashionable shoes. Viva Dr. Martens!
T-shirt - Galeries Lafayette
Dżinsy / Jeans - od Dareczki
Buty / Shoes - Deichmann
Koszula / Shirt - SH
Ciao!
8 komentarzy. Miłego dnia!:
ty się lepiej ciesz że byłaś a nie ;p
zapraszam Cię do moich postów z 1 i 2 kwietnia 2009 r,pisałam tam też o glanach :))
myślę,że w Paryżu pewnie tez bym się zakochała :)
świetny zestaw, koszulka jest super!
połączenie koszulki z jeansową koszulą super wygląda.. w ogóle biel, czerń i czerwień w nadrukach świetnie współgrają :)
motyw z <3 I <3, fajnie, chilloutowo, grungeowo
fajnie, koszula boska, koszulka też. I te buty (które u mnie leżą gdzieś zakopane) fajnie współgrają z resztą :)
Paryż jest cool:)
Fajny zestaw :)
Na pierwszym zdjęciu wyglada jakby te spodnie były kobaltowe tak w ogole :)
I jestes jedna z kilku dziewczyn u których strasznie podobają mi się zestawienia z traperkami w kazdej z opcji :)
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli podzielisz się swoją opinią, pamiętaj jednak, żeby się podpisać, będę wtedy mogła odpowiedzieć.
I would really enjoy it if you share your opinion, just remember to sign it, so I could reply