Jak tylko zobaczyłam Vuittonowe łańcuchy, wiedziałam, że chcę taki sam. Problemem było tylko wykonanie i wykończenie, żeby wszystko dało się nosić i nie rozpadło się po dwóch dniach jak łańcuchy choinkowe. Po kilku próbach, udało się i mam mojego vuittona! Jest rewelacyjny, robi ciuch w trzy sekundy, nie muszę się zastanawiać co z czym, bo wystarczy założyć takie monstrum i nic więcej nie potrzeba.
Do kompletu jest futrzasty płaszczyk (nikt do końca nie wie czy prawdziwy czy sztuczny, jak to bywa z lumpeksowymi łupami), odrobinkę przyduży, ale jak to bywa z miłością od pierwszego wejrzenia, po prostu musiałam go kupić.
A na deser, wiadomość dnia, jednocześnie będąca jedyną wiadomością zapamiętaną z całego dnia spędzonego w szkole: Na dziesięć dni przed śmiercią Chopin spotkał kobietę, miłość swojego życia, która go oczywiście porzuciła. Nie chcąc być nieuprzejmą, zapytała go 'Jak się Pan miewa?' na co Chopin odpowiedział "Umieram, ty k#$%!"
Once I saw the Vuitton chains, I knew I wanted same one. The only problem was how to make and finish it so that it doesn't brake after one time. After some time it worked and I have my own vuitton! It's just perfect, makes an outfit in three seconds.
It goes with my newest fur coat (nobody knows if it's fake or real, as usually with second hand clothes) but I like it so much, although it's a little bit too big, but it was a true love from the first sight and I just had to buy it.
And as an icing on a cake here comes the only thing I remember after spending the whole day at school: Ten days before his death, Chopin met a woman, the love of his life who obviously had abandoned him some time earlier. Not wanting to be rude she asked "How are you?" and he answered "I'm dying, bitch!"
Płaszcz / Coat - SH
Chusta / Scarf - od babci /handmade by my grandma
Swetrer / Sweater - SH
Bluzka / Schirt - SH
Łańcuch / Chain - handmade
Torebka / Bag - Carry
Ciao!
9 komentarzy. Miłego dnia!:
elegancko, chociaż zrezygnowałabym z tego naszyjnika. Podoba mi się sposób w jaki łaczysz ubrania- jest w nim 'to coś' ;)
ps mam te same buty, prawda że są cudowne? ;)
intrygujący naszyjnik :)
Świetny płaszczyk, chętnie widziałabym taki w mojej szafie. Szczególnie, że zima nadciąga :)
Dżinsy też super :) No i oczywiście hit sezonu - trapery ;)
You need to sell those Vuitton chains!! I would buy one! great job making it, it looks amazing!! I actually had the same thought when I them, that I wanted to make one for myself. Perhaps I shall try after all :)
Witaj także:) Co prawda to ja już bardziej poznanianka, ale mieszkam pod Bydgoszczą i na razie bywam to pół tu, pół tu.
Kiedyś właśnie odkryłam Twojego bloga i już miałam Ci pisac, że chyba moją ulubioną vm outlet odwiedzasz;)
I love that first photo of you and the green necklace is fantastic with the beige skirt!
Bardzo mi sie podoba ten zestaw, swietna koszula, idealnie dopasowany sweter, i te buty ;D
A naszyjnik, no nie powiem orygilany bardzo :)
pozdr,
E
Ło, świetny ten łańcuch jest!
moja droga ale prosze cie wyreguluj sobie brwi, od razu twoja twarz bedzie lepiej wygladac, a oczy beda bardziej widoczne. pozdrawiam Kasia.
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli podzielisz się swoją opinią, pamiętaj jednak, żeby się podpisać, będę wtedy mogła odpowiedzieć.
I would really enjoy it if you share your opinion, just remember to sign it, so I could reply